ja miałam kilka, ale mi się drą, bo za często noszę. ; > oo, a to gdzie bywasz ? Ja prawdopodobnie za pół roku przeprowadzam się do Australii ale to jeszcze nie jest pewne. A to z tego powodu, że ojciec dostał tam pracę. ;)
Jest górnikiem, ale na takim troche lepszym stanowisku. ; > Jedzie za kasą, bo zarobki o wiele większe niż w Polsce oczywiście. :) I on na pewno pojedzie, a my to nie wiadomo jeszcze. Mama nie jest skora do przeprowadzki ; > Mi zresztą też tak trochę nie na rękę, bo już sobie zaplanowałam do jakiej szkoły dalej pójdę i wgl. Poza tym zostawić znajomych, przyjaciół, rodzinę. ; d nie uśmiecha mi się to. Powiedziałam, że na wakacje mogę tam pojechać. Ale bilet 12000zł . Chamstwo w państwie. ; ) A Ty czym się zajmujesz ?
no to ciekawa robota. ; > hehh, nie dziwię Ci się, że tęsknisz. Moja rodzina jest taka troche w rozjazdach. Ja urodziłam się w Polsce, ale zaraz po urodzeniu wyjechaliśmy na Węgry i 4 lata tam mieszkałam. Nie umiałam polskiego, dopiero jak przyjechałam to się nauczyłam - oczywiście wszystko wiem od rodziny, bo sama nie pamiętam zbyt wiele z tamtego okresu. ;d No i siedzimy teraz w PL, a jak coś to podróżujemy po rodzinie. Moja ciocia mieszkała w Anglii z rodziną, a moja druga ciocia też z rodziną mieszka we Włoszech, bo wyszła za włocha. ;> Więc tak ciekawie jest jak się zbliżają święta i chce się zebrać cała rodzina. ^ ^
śliczna ! ja mam obsesję na punkcie tego typu torebek, że aż pojechałam do Wawy do Arkadii do H&M i kupiłam. ;)
OdpowiedzUsuń+obserwuję.
ładna ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
ja miałam kilka, ale mi się drą, bo za często noszę. ; > oo, a to gdzie bywasz ? Ja prawdopodobnie za pół roku przeprowadzam się do Australii ale to jeszcze nie jest pewne. A to z tego powodu, że ojciec dostał tam pracę. ;)
OdpowiedzUsuńJest górnikiem, ale na takim troche lepszym stanowisku. ; > Jedzie za kasą, bo zarobki o wiele większe niż w Polsce oczywiście. :) I on na pewno pojedzie, a my to nie wiadomo jeszcze. Mama nie jest skora do przeprowadzki ; > Mi zresztą też tak trochę nie na rękę, bo już sobie zaplanowałam do jakiej szkoły dalej pójdę i wgl. Poza tym zostawić znajomych, przyjaciół, rodzinę. ; d nie uśmiecha mi się to. Powiedziałam, że na wakacje mogę tam pojechać. Ale bilet 12000zł . Chamstwo w państwie. ; ) A Ty czym się zajmujesz ?
OdpowiedzUsuńno to ciekawa robota. ; > hehh, nie dziwię Ci się, że tęsknisz. Moja rodzina jest taka troche w rozjazdach. Ja urodziłam się w Polsce, ale zaraz po urodzeniu wyjechaliśmy na Węgry i 4 lata tam mieszkałam. Nie umiałam polskiego, dopiero jak przyjechałam to się nauczyłam - oczywiście wszystko wiem od rodziny, bo sama nie pamiętam zbyt wiele z tamtego okresu. ;d No i siedzimy teraz w PL, a jak coś to podróżujemy po rodzinie. Moja ciocia mieszkała w Anglii z rodziną, a moja druga ciocia też z rodziną mieszka we Włoszech, bo wyszła za włocha. ;> Więc tak ciekawie jest jak się zbliżają święta i chce się zebrać cała rodzina. ^ ^
OdpowiedzUsuńpiekna torba!
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania mojego bloga :P
http://mademoiselle-kate.blogspot.com/
Bardzo chętnie! Lubię długie i ciekawe historie. :) A no to Ty rzeczywiście masz "wesoło". nie zazdroszczę sytuacji, bo wiem jak to jest. ; d
OdpowiedzUsuń